Cena PS5 Pro to przegięcie.. Winny jest Microsoft?

No dobra, cena PS5 Pro to gruby temat. Sony zaszalało i krzyknęło za swoją nową maszynkę 700 dolców, a w Europie jeszcze gorzej – prawie 800 euro. Serio, co się dzieje, że taka kwota za konsolę? Pewien spec od branży rzucił okiem na temat i stwierdził, że jest kilka powodów, dlaczego aż tyle to kosztuje.

PS5 Pro – skąd ta kosmiczna cena?

Od kiedy PS5 Pro zostało zapowiedziane, internet huczy od rozmów o tym, czy taka cena jest w ogóle sensowna. W Polsce za to cudo płacimy ponad 3000 zł, i to za wersję bez napędu. Chcesz napęd? No to musisz dobrze poszukać, bo nie dość że z dostępnością jest problem to jeszcze cena rzędu 700-800 zł za napęd nie wygląda ciekawie. Nie brzmi to zbyt różowo, co?

Dlaczego Sony wyciąga od nas tyle kasy?

No właśnie, skąd ta cena? Piers Harding-Rolls, znany ziomek od analizy rynku gier, mówi, że powodów jest kilka. Po pierwsze, Sony chce maksymalnie chronić swoją kasę przy sprzedaży konsoli. Chłopaki z Japonii nie chcą sprzedawać sprzętu ze stratą, jak to bywało kiedyś, tylko chcą na samej konsoli nieźle zarobić. No i inflacja łańcuchów dostaw też robi swoje – ceny części nie maleją.

Gdzie jest konkurencja?

Najciekawsze jest to, że Sony właściwie nie ma teraz rywala, który zmusiłby ich do obniżenia ceny. Microsoft? No, oni nie śpieszą się z wypuszczeniem Xboksa Series X w wersji Pro. W takiej sytuacji Sony może spokojnie windować ceny, bo i tak nie ma za bardzo z kim walczyć. Mają wygodnie, to mogą sobie pozwolić na więcej – proste.”

Dodaj opinie