Przepis na dobry symulator, czyli jak odnieść sukces i dotrzeć do graczy?

Liczne tytuły gier z gatunku symulatorów stanowią prężnie rozwijającą się gałąź tzw. rynku game. Wśród wielu propozycji znajdziemy zarówno te nastawione na humor i zabawę, jak i te poważniejsze. Możemy wybierać m.in. spośród symulatorów ekonomicznych, sprawdzić się jako farmerzy, kierowcy tirów, szefowie kuchni, organizatorzy imprez, a nawet bezdomni. Czy jednak każdy symulator możemy zaliczyć do udanych? O to, jak stworzyć dobry tytuł tego gatunku, który podbije serca graczy, zapytaliśmy ekspertów z branży. Sprawdźcie, co mają do powiedzenia na ten temat.

Liczy się pomysł

Wciągająca fabuła to podstawa, bez której nie ma mowy o sukcesie. Dotyczy to zarówno świata gier, jak i filmów oraz literatury. Gracze z pewnością nie będą chcieli poświęcać czasu na coś, co ich zdaniem nie jest ciekawe i intrygujące. Gdzie zatem szukać inspiracji do tworzenia symulatorów?

– Symulatory, to gry, które czerpią z życia, naszego otoczenia i tam też są pomysły. Bądźmy bacznym obserwatorem, analitykiem, wyobraźmy sobie, w jaką grę sami chcielibyśmy zagrać? Poszukajmy pomysłów w naszych marzeniach: tych dzisiejszych, dziecięcych czy młodzieńczych, pomyślmy, kim chcielibyśmy być? Symulatory spełniają marzenia – możemy być kimś, kim w normalnym życiu byłoby nam trudno być: operatorem koparki, kierowcą rajdowym, pilotem samolotu, budowniczym czy dekoratorem wnętrz lub co tam nam się jeszcze zamarzy – mówi Tomasz Mazur, prezes Forestlight Games.

Symulator demolki
Symulator demolki

Zdaniem ekspertów – pomysły można znaleźć także w innych źródłach. Co ciekawe – również gracze mogą być bardzo pomocni w pracy nad grami, po które zapewne sięgną w przyszłości.

Dobrym wyznacznikiem ciekawego tematu są inne media np. filmy fabularne lub dokumentalne czy nawet filmy z mediów społecznościowych. Warto też patrzeć, które zawody czy czynności cieszą się popularnością lub wyjątkowo nadają się na przedstawienie ich w postaci gry – uważa Paweł Dywelski, prezes Demolish Games.

Ważnym elementem procesu jest też bycie w kontakcie z graczami. Upublicznienie demo i prologu daje bardzo dużo informacji na temat tego, czego gracze oczekują oraz jak odbierają nasze pomysły. Dzięki temu możemy zmniejszyć ryzyko niepowodzenia i zwiększyć szanse na zbudowanie hitu – dodaje Joanna Tynor, prezes Drago Entertainment.

Nie da się ukryć, że symulatory z wyróżniającą się tematyką najłatwiej zapadają w pamięć – stąd twórcy decydują się na realizację także mocno nietypowych pomysłów, jak np. stworzenie gry o byciu chlebem czy symulatora kozy. Z drugiej strony nawet tytuły, które wydają się proste i niepozorne, mogą przyciągnąć uwagę, jak chociażby gra, której tematyką jest…mycie wodą pod ciśnieniem. Twórcom gry udało się wydobyć z tematu najbardziej wciągające aspekty i stworzyli dzięki temu produkcję o wiele ciekawszą, niż miałaby prawo być – osądzając ją po samym opisie.

Najważniejsze składniki

Sam pomysł (pod warunkiem że jest dobry i wciągający bądź przedstawiony w przemyślany i intrygujący sposób) stanowi klucz do sukcesu. Czy to wystarczy? Bardzo ważna jest też jego realizacja.

Symulator o przetrwaniu
Symulator o przetrwaniu

Moim zdaniem najważniejszym składnikiem dobrego symulatora jest tzw. immersja, czyli takie zaprojektowanie gry, by gracz wczuł się w rolę odgrywanej przez niego postaci. Aspekty takie jak realizm, najwyższej jakości grafika czy nawet wspomniana wcześniej immersja stanowią tylko elementy układanki, które w odpowiednich proporcjach pozwalają stworzyć udaną grę – twierdzi Paweł Dywelski.

Nie zapominajmy też o określeniu grupy docelowej, którą zamierzamy zainteresować grą.

Jeżeli mamy jakieś fantastyczne pomysły, w których jesteśmy zakochani, to najpierw sprawdźmy, czy mają je też szansę pokochać inni. Pamiętajmy, że symulator to nie jest nasza wizja artystyczna tylko nasza wizja przeniesienia rzeczywistości, więc wybierając tematykę, musimy mieć świadomość grupy docelowej – dodaje Tomasz Mazur.

Żeby odnieść sukces – gracz musi uwierzyć w grę. Poziom jej wykonania często decyduje o tym, czy użytkownicy zdecydują się poświęcić jej chwilę, a tym samym zainwestować w nią swój czas i pieniądze. Dopiero umiejętne i skrupulatne połączenie tych wszystkich czynników w jedną całość, daje szansę na spełniającą oczekiwania grę.

Dobry symulator to przede wszystkim dobra gra. Nie może się opierać tylko o elementy związane ze swoją tematyką. Testem, który sprawdza się w naszym procesie, jest zmiana tej tematyki i sprawdzenie, czy po takiej zmianie nadal gra sprawia przyjemność. Jeżeli mechaniki się rozsypują po takim eksperymencie, to wiadomo, że projekt może jest dobrym symulatorem, ale niekoniecznie grą. A gracze chcą dobrej zabawy, a nie po prostu symulatora – mówi Joanna Tynor.

Podczas prac nad grą warto uzbroić się w cierpliwość. Wiadomo, że hitu nie da się stworzyć w kilkanaście godzin. 😊

Co z konkurencją?

Światowy branża gier w ostatnich dekadach stała się istotnym elementem kultury masowej. Dane z raportu „Global Games Market Report” zakładają, że już w przyszłym roku wartość rynku gier wideo wzrośnie do ok. 219 mld USD. Skumulowany roczny wskaźnik wzrostu branży został oszacowany na niespełna 9 procent. Nic dziwnego, że możliwości sukcesu i zarobku na tym rynku dopatruje się coraz większa liczba twórców i producentów. Jak zatem wyróżnić się na tle konkurencji?

Militarny symulator
Militarny symulator

– Wielu twórcom wydaje się, że najważniejszy jest unikalny setting. W przypadku niektórych gier wydaje się to być wystarczające. Na pewno ciekawy pomysł może zdobyć przychylność mediów i influencerów. Gra oparta jedynie na settingu szybko jednak okaże się nudna i po prostu niezabawna. Dlatego tak ważne jest znalezienie unikalnych mechanik albo przynajmniej ciekawej kombinacji mechanik. Jak to się w branży mówi „gameplay is king” – jeżeli nie zapewnimy ciekawego gameplayu, na dłuższą metę nawet najbardziej zaciekli fani gry stracą szybko zainteresowanie – twierdzi Joanna Tynor.

Najłatwiejszym sposobem jest odkryć nowy, chwytny temat, ale skuteczne może się też okazać oryginalne podejście do już istniejącego tematu, np. oparcie gry na jednym, istotnym aspekcie lub wręcz przeciwnie – przedstawienie go w szerszym aspekcie.

Wszystko zależy od tego, w jaki sposób dany temat był przedstawiany w przeszłości – Paweł Dywelski.

Musimy zrobić lepszą grę. Tylko każdy ma to w planach. Nie oszukujmy się, nie ma recepty na sukces. Musimy sobie dać jak najwięcej szans, ale za bardzo nie eksperymentujmy, nie uciekajmy od tego, co symulatorowym graczom się podoba. Z drugiej strony musimy coś dorzucić od siebie, nie możemy zrobić kopi innej gry, nawet jakby nam się wydawało, że jest lepsza od oryginału – podsumowuje Tomasz Mazur.

Symulator wyścigu
Symulator wyścigu

Powyższe wskazówki od doświadczonych ekspertów z pewnością będą dobrymi podpowiedziami dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z gameingiem. Dziś twórcą gier może zostać każdy, kto ma dostęp do komputera. Narzędzia do programowania gier są ogólnodostępne, a wiele platform programistycznych możemy pobrać całkowicie bezpłatnie. To dobry początek, aby sprawdzić, czy temat w ogóle jest dla nas interesujący.

Epidemia COVID-19 wpłynęła na popularność polskich symulatorów. Przymusowy lockdown sprawił, że wiele osób potrzebowało rozrywki i uciekało w świat gier – w tym symulatorów, które pozwalają na oderwanie się od rzeczywistości. Aktualnie ich popularność nadal rośnie. Jak bardzo zdominują one rynek? Na pewno będą w dalszym ciągu jego ważną częścią, ale raczej nie dojdzie do sytuacji, kiedy jeden gatunek zgarnie większość branżowego tortu.

Dodaj opinie